Zwolnienie z podatku VAT na podstawie artykułu 113 ustępów 1 i 9 ustawy o podatku od towarów i usług to jedno z najczęściej stosowanych rozwiązań przez mikroprzedsiębiorców w Polsce. Stanowi ono formę tzw. zwolnienia podmiotowego, czyli przysługującego ze względu na niski poziom obrotów, a nie charakter świadczonych usług czy sprzedawanych towarów.
Zgodnie z art. 113 ust. 1, przedsiębiorca może skorzystać ze zwolnienia z VAT, jeśli wartość jego sprzedaży w poprzednim roku podatkowym nie przekroczyła 200 000 zł. Limit ten dotyczy wartości netto, czyli bez uwzględnienia podatku VAT. Zwolnienie to ma na celu uproszczenie rozliczeń dla najmniejszych firm, które nie osiągają wysokich przychodów i często nie dysponują rozbudowaną księgowością. W praktyce oznacza to, że przedsiębiorca nie musi wystawiać faktur VAT, prowadzić pełnej ewidencji VAT ani składać deklaracji VAT-7.
Jednakże art. 113 ust. 9 precyzuje, co dzieje się w sytuacji, gdy przedsiębiorca przekroczy wspomniany limit w trakcie roku podatkowego. W takim przypadku obowiązek podatkowy powstaje od czynności, która spowodowała przekroczenie progu. Oznacza to, że już od tej konkretnej transakcji przedsiębiorca musi naliczyć VAT i zarejestrować się jako czynny podatnik VAT. Nie ma tu miejsca na „okres przejściowy” – obowiązek podatkowy pojawia się natychmiastowo.
Jeśli Twoimi kontrahentami są wyłącznie podmioty niebędące czynnymi podatnikami VAT — konsumenci, mikroprzedsiębiorcy na zwolnieniu lub inne niewatowskie jednostki — to pozostanie poza VAT-em może być dla Ciebie nie tylko uproszczeniem, ale też przewagą konkurencyjną.
Brak obowiązku doliczania podatku do ceny sprawia, że Twoje usługi lub towary są bardziej atrakcyjne cenowo, a formalności ograniczone do minimum. W takim układzie zasada jest prosta: jeśli Twoi odbiorcy nie są vatowcami — bądź niewatowcem.
Warto również pamiętać, że nie każdy rodzaj działalności może korzystać z tego zwolnienia. Ustawa przewiduje katalog usług i towarów, które są wyłączone z możliwości zastosowania zwolnienia podmiotowego, niezależnie od wysokości obrotu. Dotyczy to m.in.. usług doradczych, prawniczych, jubilerskich czy sprzedaży wyrobów akcyzowych.
Zwolnienie z VAT na podstawie art. 113 ust. 1 i 9 to zatem korzystne rozwiązanie dla wielu mikroprzedsiębiorców, ale wymaga świadomego monitorowania obrotów oraz znajomości ograniczeń wynikających z przepisów. W razie wątpliwości warto skonsultować się z doradcą podatkowym lub księgowym, aby uniknąć niezamierzonego naruszenia obowiązków podatkowych.
0 komentarzy:
Prześlij komentarz