Od 1 stycznia 2026 roku przedsiębiorcy i księgowi wejdą w nową rzeczywistość podatkową. Wchodzą w życie zmiany w VAT, CIT, PIT i zasadach prowadzenia ksiąg, które mają uprościć rozliczenia, ograniczyć biurokrację i wprowadzić pełną cyfryzację ewidencji. To jedna z największych reform podatkowych ostatnich lat.
Najbardziej odczuwalna zmiana dotyczy limitu zwolnienia z VAT. Próg wzrośnie z obecnych 200 000 zł do 240 000 zł. Dla mikroprzedsiębiorców, freelancerów i jednoosobowych działalności to realna korzyść – więcej firm uniknie obowiązku rejestracji do VAT i odprowadzania podatku od sprzedaży. Co ważne, z nowego limitu będą mogli skorzystać także ci, którzy w 2025 roku przekroczyli 200 000 zł, ale nie 240 000 zł przychodu.
Uproszczenia obejmą również spółki jawne. Od przyszłego roku formularz CIT-15J trzeba będzie składać tylko wtedy, gdy rzeczywiście nastąpiły zmiany w danych spółki. Koniec z corocznym powielaniem identycznych informacji – mniej papierów, mniej stresu i mniej niepotrzebnej pracy.
Korzystna zmiana dotyczy też przedsiębiorców działających w Polskiej Strefie Inwestycji. Do tej pory cofnięcie decyzji o wsparciu oznaczało konieczność zwrotu całej pomocy publicznej. Od 2026 roku fiskus pozwoli zwracać jedynie podatek niezapłacony od tej części działalności, która była objęta uchyloną decyzją. To bardziej elastyczne rozwiązanie, które zmniejszy ryzyko finansowe firm inwestujących w Polsce.
Na dużych graczy czeka kolejna dobra wiadomość
Podatkowe grupy kapitałowe nie utracą już statusu podatnika CIT z powodu przeprowadzania transakcji nierynkowych. Do tej pory nawet drobne odstępstwa od rynkowych stawek mogły powodować utratę przywilejów podatkowych. Nowe przepisy lepiej odzwierciedlają rzeczywistość gospodarczą, w której transakcje w grupach kapitałowych mają często charakter wewnętrzny i techniczny.
Od 2026 roku zniknie też obowiązek zgłaszania do urzędu skarbowego osób odpowiedzialnych za rozliczenia podatkowe. Przedsiębiorcy, fundacje i stowarzyszenia nie będą już musieli wyznaczać i rejestrować takich osób. To kolejny element deregulacji, który upraszcza procedury i ogranicza biurokrację.
Największe zmiany organizacyjne przyniesie cyfryzacja księgowości
Przedsiębiorcy będą zobowiązani do prowadzenia ksiąg i ewidencji w formie elektronicznej oraz przesyłania ich do urzędu skarbowego. Dotyczy to zarówno ksiąg rachunkowych, jak i podatkowej księgi przychodów i rozchodów, ewidencji przychodów czy wykazu środków trwałych. W 2026 roku obowiązek obejmie podatników rozliczających się miesięcznie (JPK V7M), a rok później – kwartalnych. Oznacza to, że za rok 2026 elektroniczne księgi trzeba będzie przesłać do urzędu w 2027 roku.
Nowe przepisy to nie tylko ułatwienia, ale także obowiązek dostosowania się technologicznie. Brak zgodnego oprogramowania lub nieprowadzenie ewidencji elektronicznej może skończyć się sankcjami. Eksperci ostrzegają, że przedsiębiorcy powinni już teraz przygotować swoje systemy księgowe i uporządkować dane.
Reforma podatkowa 2026 to krok w stronę nowoczesnego, cyfrowego systemu rozliczeń. Z jednej strony wprowadza korzystne uproszczenia – wyższy limit VAT i mniej formalności dla spółek – z drugiej wymaga od firm przygotowania się na elektroniczne raportowanie i większą przejrzystość. Ci, którzy zrobią to zawczasu, zyskają spokój i przewagę w coraz bardziej zautomatyzowanym świecie podatków.





0 komentarzy:
Prześlij komentarz